Informacja przygotowana przez ISTA Mielke GmbH – analizy i prognozy dotyczące globalnego rynku rzepaku, oleju, tłuszczy oraz śruty, Hamburg, Niemcy. Więcej informacji o profilu firmy oraz poszczególnych usługach na stronie www.oilworld.de
Hossa na rynku podaży i popytu olejów roślinnych na świecie przynajmniej częściowo zniwelowała negatywny wpływ znacznie większych zbiorów rzepaku w Europie. W północnych Niemczech ceny rzepaku wzrosły do poziomu 538 USD za tonę, co oznacza wzrost o 4% rok do roku w okresie od 1 do 22 lipca. Jednak osłabienie dolara amerykańskiego sprawiło, że w tym samym czasie ceny rzepaku w UE wyniosły jedynie 460 EUR za tonę, notując spadek o 4% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Po spadku zużycia o około 0,9 miliona ton w bieżącym sezonie, konsumpcja olejów roślinnych w Stanach Zjednoczonych ma gwałtownie wzrosnąć w sezonie 2025/26. Prognozowany wzrost popytu na biopaliwa w USA w sezonie 2025/26 oraz silna koncentracja na wykorzystaniu surowców krajowych, już w ostatnich tygodniach zaczęły wpływać na światowe przepływy handlowe i poziom ceny. Rosnące ceny olejów roślinnych będą w nadchodzących 12 miesiącach dodatkowym czynnikiem wspierającym notowania cen rzepaku.
Produkcja rzepaku w UE wyższa niż pierwotnie przewidywano zapowiada wzrost podaży o 2,4 mln ton w sezonie 2025/26, co zrekompensuje znaczny spadek zapasów, ale także znacząco ograniczy zależność unijnych tłoczni od importu.
Według najnowszych danych OIL WORLD, zbiory rzepaku w UE w 2025 roku mają osiągnąć 20,0 mln ton — to o 0,7 mln ton więcej niż zakładano jeszcze w czerwcu i znacznie więcej niż w 2024 r. (17,0 mln ton). Największy wzrost spodziewany jest w Rumunii, gdzie powierzchnia zasiewów rzepaku wzrosła aż o ponad 60%, osiągając poziom ok. 0,87 mln hektarów. Korzystne warunki zbiorów w niektórych regionach w ciągu ostatnich kilku tygodni, przyczyniły się do znacznej odbudowy plonów. Szacunki produkcji dla Rumunii są niezwykle szerokie, jednak według prognoz zbiory w 2025 r. mogą osiągnąć nawet 2,6–2,7 mln ton — ponad dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku (1,29 mln ton).
Wzrost produkcji prognozowany jest również we Francji, Niemczech, Łotwie i Szwecji. Z kolei OIL WORLD obniżył swoje szacunki dla Republiki Czeskiej i Estonii, ponieważ powierzchnia zasiewów rzepaku w obu krajach była niższa niż przewidywano.
Globalne przepływy handlowe rzepaku ulegną znacznym zmianom w sezonie 2025/26. Przewidywany jest spadek produkcji o 1,8 mln ton w Australii, Kanadzie i na Ukrainie, a także niższe zapasy na początku sezonu, doprowadzą prawdopodobnie do zmniejszenia globalnego eksportu rzepaku do zaledwie 17,1 mln ton w lipcu/czerwcu 2025/26. Bedzie to najniższy poziom od czterech lat i aż o 3,7 mln ton mniej niż w poprzednim roku.
Szczególnie dotkliwy będzie spadek produkcyjny na Ukrainie, szacowany na 0,7 mln ton, co wynika przede wszystkim z mniejszych zasiewów rzepaku ozimego, zaniechania uprawy dużych areałów wiosną oraz niższych średnich plonów. Obecnie trwają dyskusje nad wprowadzeniem ceł eksportowych w celu ochrony krajowych tłoczni, jednak ich forma, wysokość i termin wdrożenia pozostają niejasne.
Jeszcze większy spadek dotyczy Kanady, gdzie eksport może zmniejszyć się aż o 2,4 mln ton w sezonie 2025/26. Prognozowane zbiory canoli wynoszą obecnie 18,7 mln ton, wobec 19,4 mln ton w 2024 r. Choć przewidywana poprawa warunków wilgotnościowych na preriach może złagodzić spadek plonów (prognozowany na poziomie zaledwie o 1%), to niższe zapasy przyczynią się do istotnego ograniczenia podaży eksportowej kanadyjskiej canoli do 2,4 mln ton w sezonie 2025/26.
Źródło: Rapool
