26 kwietnia w Ostaszewie w ramach Akademii Rzepaku odbyła się konferencja. Producenci rzepaku uczestniczący w spotkaniu mieli okazję wysłuchać ciekawych wykładów z zakresu hodowli i ochrony roślin przed szkodnikami oraz chorobami. Organizatorami spotkania były firma Rapool Polska oraz portal akademiarzepaku.pl, a partnerami firmy Corteva Agriscience Poland oraz Timac Agro Polska.
Rola hodowli w ochronie roślin
Hodowla nowych odmian to proces, który trwa 8-10 lat. Temat ten omówił Artur Kozera z firmy Rapool Polska. Zmiana warunków uprawy determinuje hodowców do poszukiwania coraz to nowszych rozwiązań. Nowoczesne odmiany posiadają odporności na wirusa żółtaczki rzepy, suchą zgniliznę kapustnych czy kiłę kapusty. W pracach hodowlanych firmy Rapool podnoszone są tolerancje na cylindriosporiozę i wertycyliozę. Nowe odmiany oceniane są również pod względem zimotrwałości, wyższej tolerancji na suszę czy inne stresy abiotyczne. Nowa genetyka umożliwia również opóźnienie terminów siewu rzepaku, jeżeli nie ma sprzyjających warunków do ich wykonania w optymalnym terminie. Hodowla Rapool poszukuje również nowych rozwiązań polegających na przeciwdziałaniu presji ze strony szkodników, np. naturalnych mechanizmów obrony przed szkodnikami. Przykładem mogą być substancje antyżywieniowe występujące w roślinie, które będą odstraszać szkodniki. Prace i badania hodowlane prowadzone są w celu uzyskania odmian, które będą nie tylko wykazywać skuteczność w ograniczaniu presji szkodników, ale także zapewnią wysokie plony. Odmiany te dzięki genetyce będą tolerancyjne na trudne warunki pogodowe oraz na główne szkodniki występujące w uprawie rzepaku. W świecie, w którym zmniejsza się ilość pestycydów, jest to kluczowa metoda, która pomoże systemowi produkcji żywności zaspokoić potrzeby ludności.
Jako przykład odmian z najnowszą genetyką Artur Kozera szczególną uwagę zwrócił na odmiany TEMPTATION F1 oraz nowość 2022 – odmianę JUREK F1. TEMPTATION F1 jest to propozycja odmiany z odpornością na wirusa żółtaczki rzepy. Jest dobrym rozwiązaniem w przypadku opóźnienia siewów. JUREK F1 – odmiana mieszańcowa efektywnie wykorzystująca zastosowany wiosną azot. Odmiana o wysokiej zdrowotności. Doskonale sprawdza się w opóźnionych terminach siewu.
Choroby występujące w rzepaku wiosną
Bieżącą sytuację na plantacjach rzepaku w kontekście występowania chorób omówił prof. Marek Korbas z Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu. Zdaniem eksperta sytuacja na plantacjach rzepaku jest dobra. Rośliny weszły w okres spoczynku zimowego we właściwej fazie rozwojowej (stadium rozety). Przez cały okres jesieni stan fizjologiczny roślin pozwalał na pobieranie składników pokarmowych. W tym sezonie był ewidentny brak długo zalegającej okrywy śnieżnej, co zmniejsza ryzyko porażenia przez choroby. Jednak wiosną szybko ruszyła wegetacja roślin, a wraz z nią rozwój grzybów chorobotwórczych. Zdaniem prelegenta panujące obecnie warunki pogodowe sprzyjają dużej presji ze strony chorób, takich jak: sucha zgnilizna kapustnych, zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych i szara pleśń. Choroby te mają duży wpływ na obniżenie ilości i jakości plonu. Profesor Korbas podkreślał, że ważnym działaniem zapobiegającym rozwojowi tych chorób jest wybór odmian o podwyższonej odporności na porażenie. Sprawcy suchej zgnilizny kapustnych, czerni krzyżowych i szarej pleśni mogą występować w rzepaku przez wiele miesięcy. Pojawiają się jesienią, rozwijają wiosną, a kończą swoją chorobotwórczą działalność latem. Już jesienią zakłócają początkowy wzrost roślin, w tym czasie też namnażają się, aby po ruszeniu wegetacji dalej porażać liście, łodygi, a następnie łuszczyny i nasiona. Większość z patogenów rzepaku poraża zarówno liście, jak i łodygi, a w okresie dojrzewania również łuszczyny. Wyjątek stanowi kiła kapusty, której objawy porażenia występują jedynie na korzeniach, natomiast na częściach nadziemnych pojawiają się tzw. symptomy niespecyficzne, czyli związane jedynie ze skutkami zaburzeń w funkcjonowaniu korzenia dla liści, pędów itp. W późniejszej fazie rozwojowej rzepaku, czyli w okresie kwitnienia, gdy gleba jest wilgotna, rzepak bywa porażany przez grzyb wywołujący zgniliznę twardzikową. Ta groźna choroba pojawia się zwłaszcza na terenach z większą ilością opadów oraz tam, gdzie rzepak wysiany jest na dobrych, żyznych glebach. Istotne straty gospodarcze powoduje też w rejonach, gdzie przez wiele lat uprawia się rzepak oraz inne gatunki będące żywicielami grzyba Sclerotnina sclerotiorum (słonecznik, bobowate, gorczyca, pomidor i inne), nawet na glebach lżejszych. Występowaniu tej choroby sprzyjają sklerocja w glebie (mogą przetrwać w glebie 7–10 lat), podwyższona wilgotność powietrza i gleby, temperatura przez 3 dni w czasie kwitnienia powyżej lub równa 12°C – sprzyja dojrzewaniu apotecjów, tworzenie się apotecjów z askosporami w okresie kwitnienia (1 apotecjum – od 2 do 30 milionów zarodników workowych). Próg szkodliwości zgnilizny twardzikowej to 1% roślin porażonych. Profesor zaprezentował również przykłady substancji czynnych zarejestrowanych do zwalczani zgnilizny twardzikowej. Zalecał zastosowanie dwóch wiosennych zabiegów przeciwko zgniliźnie twardzikowej. Pierwszy już w fazie żółtego pąka i drugi w fazie kwitnienia. Jeśli natomiast w czasie kwitnienia jest ciepło i sucho, to można zastosować tylko jeden zabieg. Inne choroby, które mogą wystąpić na rzepaku to werticilioza, cylindrosporioza oraz biała plamistość liści. Są to choroby mniej znane i rzadziej występujące na plantacjach, ale musimy je monitorować i zwalczać.
Wczesna ochrona rzepaku przed szkodnikami
Wysoki i dobrej jakości plon możemy uzyskać, zabezpieczając uprawy przed szkodnikami już we wczesnych fazach rozwojowych, co zapewnia odpowiednie zaprawianie nasion. Przemysław Gawlas z firmy Corteva Agriscience Poland zaprezentował insektycydową zaprawę nasienną Lumiposa™ przeznaczoną do zaprawiania nasion rzepaku. Jest to środek, który zwalcza szkodniki rzepaku ozimego, takie jak: śmietkę kapuścianą, pchełkę rzepakową, pchełki ziemne oraz gnatarza rzepakowca. Zawiera substancję czynną cyjanotraniliprol (związek z grupy antranilowych diamidów) należącą do grupy IRAC 28. Po pobraniu środka wraz z pokarmem owady przestają żerować i giną po 24-60 godzinach, w zależności od gatunku. Zdaniem eksperta zaprawa ta zapewnia ochronę rzepaku ozimego do fazy BBCH 13-14. Efekt jej działania pozwala uzyskać wyraźnie mocniejsze rośliny o świetnym wigorze początkowym, co przekłada się na zdecydowanie lepsze przezimowanie rzepaku. Insektycydowa zaprawa nasienna jest doskonałym rozwiązaniem, które od początku wegetacji roślin, chroni je przed żerowaniem szkodników. Uczestnicy konferencji mogli również obejrzeć krótki film na temat szkodników rzepaku oraz uszkodzeń, jakie powodują we wczesnych fazach rozwojowych, wraz z mechanizmem działania Lumiposy.