Na Akademii Rzepaku 4 kwietnia 2024 roku temat ochrony rzepaku w kontekście występowania chorób omówił prof. Marek Korbas z Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu. Ekspert zwrócił szczególną uwagę na wyjątkowo przyspieszony rozwój wiosenny roślin (względem roku 2023), a wraz z nim rozwój grzybów chorobotwórczych.
Ocena stanu plantacji
Zdaniem prelegenta panujące obecnie warunki pogodowe sprzyjają dużej presji ze strony chorób, takich jak: suchej zgnilizny kapustnych, kił kapusty, wirusa żółtaczki rzepy oraz zgnilizny twardzikowej. Choroby te mają duży wpływ na obniżenie ilości i jakości plonu. Sprawcy suchej zgnilizny kapustnych, czerni krzyżowych i szarej pleśni mogą występować w rzepaku przez wiele miesięcy. Pojawiają się jesienią, rozwijają wiosną, a kończą swoją chorobotwórczą działalność latem. Już jesienią zakłócają początkowy wzrost roślin, w tym czasie też namnażają się, aby po ruszeniu wegetacji wiosną dalej porażać liście, łodygi, a następnie łuszczyny i nasiona. Większość z patogenów rzepaku poraża zarówno liście, jak i łodygi, a w okresie dojrzewania również łuszczyny. Wyjątek stanowi kiła kapusty, której objawy porażenia występują jedynie na korzeniach, natomiast na częściach nadziemnych pojawiają się tzw. symptomy niespecyficzne, czyli związane jedynie ze skutkami zaburzeń w funkcjonowaniu korzenia dla liści, pędów itp. Profesor Korbas podkreślał, że ważnym działaniem zapobiegającym rozwojowi tych chorób jest wybór odmian o podwyższonej odporności na porażenie.
Sucha zgnilizna kapustnych
Zdaniem prelegenta panujące obecnie warunki pogodowe sprzyjają dużej presji ze strony chorób, w tym suchej zgnilizny kapustnych. Obecnie na roślinach można zaobserwować wtórne objawy tej choroby. Są to okrągłe, beżowe lub szare plamy na liściach, na których znajdują się czarne punkciki – piknidia z zarodnikami konidialnymi. Prof. Korbas zwrócił uwagę, że ostatnie opady deszczu sprzyjały rozprzestrzenianiu się zarodników na nowe liście. Grzyb po porażeniu liścia przerasta jego tkanki, następnie ogonek liściowy i wrasta do podstawy pędu. Nasilenie suchej zgnilizny kapustnych wzrasta w warunkach dużej wilgotności i umiarkowanej temperatury. Porażone liście mają utrudnione procesy asymilacji i są źródłem choroby dla innych organów.
Kiła kapusty
Omawiając choroby rzepaku, ekspert dużo miejsca poświęcił kile kapusty zwanej chorobą „płodozmianową”. Jej sprawcą jest pierwotniak, a walka z nim jest trudna. Zwalczanie chemiczne jest jedynie półśrodkiem. Tylko wieloletnia przerwa w uprawie i wysiew odmian o zwiększonej tolerancji może ograniczyć jej występowanie. Objawy choroby widoczne są na korzeniu głównym oraz na korzeniach bocznych w postaci narośli-guzów o kształcie kulistym, maczugowatym i palczastym, początkowo są jasne, później brunatne. Po pewnym czasie narośla gniją i rozpadają się. Ekspert podkreślił, żeby nie mylić objawów kiły kapusty z występowania chowacza galasówka, który, żeruje w tzw. galasach, czyli naroślach na szyjce korzeniowej lub korzeniu głównym. Galasy są okrągłe, wielkości około 1 cm i są widoczne dopiero po wyciągnięciu rośliny z ziemi. Na jednej roślinie może występować od 1 do kilku narośli. Po przekrojeniu galasa widoczna jest w środku larwa.
Zgnilizna twardzikowa
W późniejszej fazie rozwojowej rzepaku, czyli w okresie kwitnienia rzepak bywa porażany przez grzyb wywołujący zgniliznę twardzikową. Ta groźna choroba pojawia się zwłaszcza na terenach z większą ilością opadów oraz tam, gdzie rzepak wysiany jest na dobrych, żyznych glebach. Istotne straty gospodarcze powoduje też w rejonach, gdzie przez wiele lat uprawiany był rzepak oraz inne gatunki będące żywicielami grzyba Sclerotnina sclerotiorum. Wysoka szkodliwość patogena wynika z możliwości jego przetrwania w glebie w postaci sklerocjów przez 7–10 lat. Występowaniu choroby sprzyjają sklerocja w glebie, podwyższona wilgotność powietrza i gleby, temperatura przez 3 dni w czasie kwitnienia powyżej lub równa 12°C – sprzyja dojrzewaniu apotecjów, tworzenie się apotecjów z askosporami w okresie kwitnienia (1 apotecjum – od 2 do 30 milionów zarodników workowych). Termin zwalczania uzależniony od rozwoju grzyba. Zdaniem profesora Korbasa w tym roku, w celu ochrony rzepaku przed zgnilizna twardzikową będzie potrzeba wykonania dwóch zabiegów. Pierwszy już w fazie żółtego pąka i drugi w fazie kwitnienia. Jeśli natomiast w czasie kwitnienia jest ciepło i sucho, to można zastosować tylko jeden zabieg.
Na zakończenie prelegent przypomniał mniej znane choroby, które mogą wystąpić wiosną, są to werticilioza, zgnilizna rzepaku, cylindrosporioza rzepaku i biała plamistość liści rzepaku.
Ochrona rzepaku przed chorobami
Większość ważnych gospodarczo chorób można zwalczać za pomocą środków ochrony roślin. Niektóre spośród fungicydydów, które można stosować w rzepaku ozimym wczesną wiosną, oprócz właściwości grzybobójczych wykazuje zdolność wpływania na pokrój roślin. Profesor przypomniał również, aby zwracać uwagę na okres karencji środków, szczególnie w przypadku zwalczania czerni krzyżowych. Termin zwalczania tej choroby przypada na okres od początku do pełni kwitnienia. Do ochrony rzepaku przed czernią krzyżówych zarejestrowanych jest kilkanaście środków, ale należy zwracać uwagę na dużą rozpiętość okresu karencji w zależności od stosowanego środka, która wynosi od 56 do 74 dni. Ekspert zaleca stałą lustrację plantacji i wyczekiwanie na wykonanie zabiegu, tak aby nie przeczyć objawów powodowanych przez choroby.