Silny start rzepaku zależy od zdrowego, dobrze odżywionego systemu korzeniowego. Podczas Akademii Rzepaku w Godurowie Piotr Kotowski z Timac Agro podkreślał kluczową rolę fosforu w początkowych fazach rozwoju roślin, a także rosnące znaczenie mikrogranulatów stosowanych w technologiach siewu precyzyjnego. Ekspert zwrócił również uwagę na kondycjonery glebowe, które wspierają życie biologiczne gleby i poprawiają jej strukturę, tworząc optymalne warunki dla rozwoju rzepaku od samego początku.
Rola fosforu i nawożenie startowe – fundament silnego rzepaku
W swoim wystąpieniu Piotr Kotowski podkreślił, że początek wegetacji to moment krytyczny dla przyszłego plonu rzepaku, a jednym z najważniejszych pierwiastków wspierających roślinę w tym czasie jest fosfor. Jego obecność w odpowiedniej formie i ilości jest kluczowa zarówno dla intensywnego rozwoju systemu korzeniowego, jak i dla uruchomienia procesów energetycznych niezbędnych do prawidłowego wzrostu i odporności na stresy środowiskowe. Ekspert zwrócił uwagę, że tradycyjne formy fosforu mogą szybko ulegać uwstecznieniu – szczególnie w glebach o skrajnych wartościach pH (kwaśnych lub zasadowych) – co oznacza, że stają się niedostępne dla roślin już wkrótce po aplikacji. Tymczasem w pierwszych tygodniach rozwoju rzepaku roślina nie ma jeszcze rozbudowanego systemu korzeniowego, więc kluczowe jest, aby fosfor był łatwo dostępny w pobliżu nasiona rzepaku.
Rozwiązaniem tego problemu, jak wskazał Kotowski, jest nawóz Eurofertil Top 49 NPS – specjalistyczna formuła opracowana przez Timac Agro z myślą o potrzebach rzepaku. Jego skład wyróżnia się na tle standardowych nawozów startowych. Zawiera TOP-PHOS – unikalną formę fosforu, zabezpieczoną cząsteczką organiczną przed uwstecznieniem. Dzięki temu fosfor jest dostępny dla rośliny przez cały sezon, a nie tylko w krótkim czasie po aplikacji. To szczególnie ważne w kluczowych momentach, takich jak kwitnienie i nalewanie łuszczyn, kiedy zapotrzebowanie na energię ponownie gwałtownie rośnie. Wapń – pierwiastek nie tylko służący odkwaszaniu gleb, ale istotny składnik budulcowy (wzmacnia ściany komórkowe), jest również kluczowy dla pobierania boru, który – jak przypomniał prelegent – jest niezbędny w gospodarce hormonalnej rzepaku. Zwiera też bor – mikroelement, którego rola w tworzeniu pyłku i skutecznym zapyleniu, następnie rozwoju łuszczyn i podziałach komórkowych jest nie do przecenienia. Zawiera również siarkę niezbędna dla prawidłowego poboru azotu i budowy aminokwasów. Dzięki takiej formule Eurofertil Top 49 NPS nie tylko zwiększa wigor i ukorzenienie młodych roślin, ale również zapewnia im ciągły dostęp do składników odżywczych w dalszych fazach rozwoju, co przekłada się na wyższą odporność na stresy suszowe i lepsze wykorzystanie składników pokarmowych z głębszych warstw profilu glebowego. Szczególnym wyróżnikiem nawozu jest dodatkowa biostymulacja wzrostu korzeni i absorpcji wapnia w formie Physio Pro. Kotowski podkreślił również, że silny start jesienią to najważniejszy kapitał, jaki można dać rzepakowi. Rośliny z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym i optymalną wielkością rozety lepiej zimują, szybciej wznawiają wegetację na wiosnę i są mniej podatne na stresy, w tym niedobory wody czy okresowe spadki temperatur.
Mikrogranulaty – gwarancja silnego startu
Piotr Kotowski zwrócił również uwagę na rosnące znaczenie mikrogranulatów w nowoczesnych technologiach siewu precyzyjnego. Obecnie coraz więcej siewników punktowych wyposażanych jest w podsiewacze, które umożliwiają aplikację mikrogranulatów bezpośrednio przy nasieniu – tam, gdzie młoda roślina najbardziej potrzebuje składników odżywczych. To szczególnie istotne w przypadku rzepaku, którego nasiono zawiera niewielką ilość materiału zapasowego. Młoda siewka bardzo szybko przechodzi na pobieranie składników z gleby. Jeśli w tym kluczowym momencie zabraknie łatwo dostępnego fosforu i cynku, może dojść do osłabienia wzrostu, nierównych wschodów, a finalnie – spadku plonu. Odpowiedzią na te potrzeby jest Physiostart – mikrogranulat, stworzony specjalnie z myślą o precyzyjnym podsiewie i wspieraniu młodej rośliny już od pierwszych dni wzrostu. Jak zaznaczył Kotowski, to rozwiązanie znacząco poprawia witalność wschodów, wyrównanie plantacji i daje uprawom silny start, który przekłada się na lepszy wynik końcowy.
Kondycjonery glebowe – wsparcie dla życia biologicznego
Piotr Kotowski podkreślał także, że nowoczesne rolnictwo nie może pomijać biologicznego i fizycznego stanu gleby. Sama chemia to za mało – potrzebne są rozwiązania wspierające życie mikroorganizmów, poprawiające strukturę gleby i stwarzające lepsze warunki dla rozwoju systemu korzeniowego. Odpowiedzią na te potrzeby są kondycjonery glebowe.
Firma Timac Agro w swojej ofercie posiada taki produkt. Jest to Physiomax – biostymulujący kondycjoner glebowy z wapniem i magnezem. Kolejny produkt z tej grupy to Physactiv+1, który wspomaga rozkład resztek pożniwnych i obornika. Dzięki obecności Physio Pro oraz specjalnie dobranej mieszance składników odżywiających mikroflorę glebową przyspiesza mineralizację i humifikację, zwiększa dostępność azotu, a także wspiera aktywność enzymatyczną oraz rozwój bakterii i dżdżownic. Jak zaznaczył Piotr Kotowski, są to rozwiązania szczególnie przydatne w gospodarstwach, gdzie jest duża ilość pozostawianych resztek pożniwnych lub stosujących obornik, gdzie zależy nam na poprawie tempa rozkładu materii organicznej.