Obniżka prognozy importu rzepaku w Unii Europejskiej, w sezonie 2020/21
Firma doradcza Strategie Grains obniżyła prognozę importu rzepaku do krajów UE-27 i Wielkiej Brytanii z 6,3 mln ton miesiąc temu do 5,9 mln ton. Według Strategie Grains spadek importu na rok 2020/21 wynika z mniejszej atrakcyjności europejskich cen, w porównaniu z rynkiem światowym. Może to doprowadzić do spowolnienia dostaw do Europy z Kanady i Australii. Dodatkowo, oprócz niekorzystnej ceny nasion rzepaku nastąpił spadek popytu na biodiesel. Przyczyną są obostrzenia wprowadzane w związku z koronawirusem, które skłoniły Strategie Grains do obniżenia szacunków przetwarzania rzepaku w Europie. Jednak, pomimo niższego importu oraz mniejszej produkcji rzepaku w Europie, ceny w bieżącym sezonie powinny utrzymać się na atrakcyjnym poziomie.
Rzepak zaskoczył producentów rzepaku w Czechach
Czeski Urząd Statystyczny podał informacje, że 2020 roku produkcja rzepaku wyniosła 1,24 mln ton. Jest to wzrost o 7,8% w porównaniu do zbiorów w 2019 roku. Średni plon rzepaku ozimego to 3,38 t/ha. Na takie zbiory wpłynęły następujące czynniki: bardzo dobre przygotowanie roślin przed zimą, szeroka szyjka korzeniowa, optymalne temperatury w sezonie letnim oraz wydłużony proces dojrzewania, spowodowany ciągłymi opadami. Dzięki dużej liczbie opadów w późniejszych fazach rozwojowych rzepaku, rośliny były w stanie zwiększyć plon, a tym samym podnieść szacunki plonów z sierpnia (+ 6.000 t).
W szwedzkim konkursie Swedish Rapsmästeren Competition dwa pierwsze miejsca zajęły mieszańce Rapool: SMARAGD i TEMPTATION
Już po raz drugi, od 2016 roku Szwedzcy Producenci Nasion i Roślin Oleistych (SFO) zorganizowali międzynarodowy konkurs rzepakowy Rapsmästaren 2020. Ta innowacyjna platforma międzynarodowej wymiany wiedzy, daje możliwość 40 uczestnikom, z 7 krajów na zaprezentowanie własnej technologii uprawy rzepaku. Celem konkursu jest wyłanianie najlepszej technologii, która zagwarantuje najwyższy plon. W 2020 roku złoty medal zdobyła Szwedzka Grupa Rolników ERFA Halland, która uzyskała plon rzepaku na poziomie 7,174 kg nasion z hektara i 3,218 kg plonu oleju. Do zwycięstwa przyczyniło się wykorzystanie mieszańca Rapool, odmiany SMARAGD. Odmiana ta jest liderem w niemieckich testach LSV. Drugie miejsce zajęło czeskie SPZO (Czeskie Stowarzyszenie Producentów Rzepaku) z wydajnością 6,986 kg nasion z hektara i odpowiednio 3,217 kg oleju (46% oleju). W tym przypadku była to odmiana TEMPTATION. Jest to odmiana, która w dwóch ostatnich latach była na pierwszym miejscu w SPZO, i na tej podstawie uzyskała na wiodącego wiodące miejsce wśród mieszańców na rynku w Czechach.
https://www.svenskraps.se/rapsmastaren2020/resultatet.asp
Areał uprawy rzepaku w Niemczech
Niemieccy plantatorzy rzepaku zwiększyli areał pod zbiory w 2021 roku do 1,0–1,1 mln. hektarów. Pozytywny trend wynika z wyższych niż się spodziewano zbiorów w mijającym roku oraz odpowiednich warunków siewu w sierpniu i wrześniu. Plony rzepaku w Niemczech, w 2020 roku wyniosły 3,68 t/ha (3,3 t/ha w 2019 r.). Wynikało to z korzystnego przebiegu warunków pogodowych, a przede wszystkim umiarkowanych temperatur i późnych opadów deszczu na przełomie czerwca i lipca. Tym samym Niemcy po raz pierwszy od kilku lat, są wiodącym krajem w uprawie rzepaku w Europie. Należy podkreślić, że we Francji i na Ukrainie tegoroczne zasiewy były utrudnione ze względu na panujące warunki pogodowe.
Wysoka produkcja rzepaku w Australii
Australijscy plantatorzy rzepaku/canoli uzyskali wysokie wyniki w produkcji rzepaku w 2020 roku. Największa produkcja canoli od sezonu 2017–18 wyniosła według najnowszego raportu Australian Oilseeds Federation (AOF) około 3,34 mln ton. Wynika to z dobrego uwilgotnienia gleby i optymalnego rozłożenia opadów w okresie wegetacji. Wzrost plonów wyniósł 31%, w stosunku do 2019 roku (2,316 mln t). Potencjał eksportowy rzepaku bez GMO w nadchodzącym miesiącach szacuje się na 1,8–2 mln ton, które uzupełnią braki w Chinach i odpowiednio w Unii Europejskiej.
https://www.graincentral.com/markets/australian-canola-crop-forecast-at-3-34mt-aof/
Biopestycydy do kontroli pchełki rzepakowej – nowy projekt
W ostatnich latach, w Wielkiej Brytanii zwalczanie pchełki rzepakowej stało się trudne. Jest to spowodowane zakazem stosowania preparatów neonikotynoidowych oraz rosnącą odpornością szkodnika na pyretroidy. Pchełka rzepakowa była w minionym sezonie jednym z głównych powodów niskiego poziomu plonowania rzepaku (najniższy plon w ciągu ostatnich pięciu lat). Oprócz tego do zwiększenia populacji pchełki przyczynił się wzrost kosztów ochrony (do 79 mln GBP). Aby temu zaradzić powstał nowy projekt przygotowany przez: Chap (Crop Health and Protection), organ zajmujący się rozwiązywaniem problemów rolniczych CABI, producenta biostymulujących środków do zwalczania szkodników Russell Bio Solutions i firmę nasienną H&T Bioseed. Celem jest opracowanie różnych formuł biopestycydów grzybowych do kontroli pchełki rzepakowej na różnych etapach rozwoju roślin.
