Prof. Marek Korbas z Instytutu Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu podczas swojego wykładu na Akademii Rzepaku w Knybawie omówił zagrożenie, jakie stanowi kiła kapusty w uprawie rzepaku w Polsce. Podkreślił, że choroba ta szybko się rozprzestrzenia, a po trzech latach od pierwszej infekcji może opanować 100% roślin na polu. W celu ograniczenia strat spowodowanych przez kiłę kapusty, prof. Korbas zaleca stosowanie odmian rzepaku o wysokiej lub podwyższonej odporności na tę chorobę.
Kiła kapusty – objawy i skutki porażenia
Kiła kapusty to jedna z najgroźniejszych chorób atakujących rzepak ozimy. Jej sprawcą jest pierwotniak Plasmodiophora brassicae. Najbardziej charakterystycznym objawem kiły kapusty jest deformacja systemu korzeniowego. W wyniku infekcji dochodzi do powstawania narośli na korzeniach, które mogą gnić, co prowadzi do obumierania roślin.

Rośliny zahamowane w rozwoju wykazują czerwienienie liści, przerzedzenie łanu oraz opóźnienie we wzroście. Wczesne objawy choroby można łatwo pomylić z innymi chorobami lub uszkodzeniami mechanicznymi, dlatego kluczowe jest dokładne badanie systemu korzeniowego. W wyniku porażenia dochodzi do zakłócenia pobierania składników odżywczych i wody, co prowadzi do osłabienia roślin i spadku plonów. Rośliny uszkodzone przez kiłę wytwarzają wtórny system korzeniowy, co jest oznaką próby regeneracji, ale nie zapobiega dalszym szkodom.

Długotrwała obecność patogena w glebie i jego rozprzestrzenianie
Zarodniki Plasmodiophora brassicae mogą przetrwać w glebie nawet 20 lat. Choroba może pojawić się nawet po wielu latach przerwy w uprawie rzepaku, ponieważ patogen namnaża się na innych roślinach z rodziny kapustowatych, w tym na chwastach takich jak gorczyca czy samosiewy rzepaku. Infekcja rozwija się gwałtownie, gdy stężenie zarodników w glebie osiągnie krytyczny poziom. Kiła kapusty rozprzestrzenia się głównie poprzez zanieczyszczoną glebę, wodę oraz sprzęt rolniczy. Maszyny rolnicze, zwierzęta czy woda z opadów mogą przenosić zarodniki na duże odległości, zakażając kolejne pola. W związku z tym niezbędna jest higiena sprzętu rolniczego i unikanie przenoszenia gleby z porażonych pól na niezainfekowane tereny.

Występowanie kiły w Polsce i jej ograniczanie
Kiła kapusty występuje w całej Polsce, szczególnie w regionach o intensywnej uprawie rzepaku, takich jak Pomorze, Dolny Śląsk, Opolszczyzna czy Warmińsko-Mazurskie. Szacuje się, że nawet 300 tysięcy hektarów upraw rzepaku w Polsce jest zagrożonych przez tę chorobę.

Aby skutecznie ograniczyć rozwój kiły kapusty, należy stosować kompleksowe strategie ochronne:
- Płodozmian – unikanie częstej uprawy roślin kapustowatych na tym samym polu. Wskazane jest wprowadzenie co najmniej 6-8-letniej przerwy w uprawie rzepaku na zakażonych polach.
- Odmiany kiłoodporne – wybór odmian rzepaku odpornych na patotypy Plasmodiophora brassicae (np. P1a, P3a).
- Higiena sprzętu – dokładne mycie maszyn rolniczych po pracy na polach zainfekowanych.
- Kontrola chwastów – eliminacja roślin kapustowatych, które mogą być nosicielami patogena.
- Monitoring gleby – regularne badania gleby pod kątem obecności zarodników za pomocą testów biologicznych.
Podsumowując swój wykład prof. Korbas stwierdził, że kiła kapusty stanowi poważne zagrożenie dla upraw rzepaku, powodując znaczne straty plonów. Długotrwała obecność zarodników w glebie oraz łatwość ich rozprzestrzeniania się wymagają stosowania zintegrowanych metod kontroli i profilaktyki. Kluczowe jest stosowanie odmian odpornych, dbałość o higienę sprzętu i monitorowanie pól, co pozwala ograniczyć negatywne skutki tej groźnej choroby.