Nowe odmiany, nowe doświadczenia i praktyczne wnioski z pól
Podczas jesiennej Akademii Rzepaku, która odbyła się 5 listopada w Racocie/Darnowie, Artur Kozera z firmy Rapool Polska poprowadził uczestników ścieżką demonstracyjną, prezentując doświadczenia z zakresu hodowli i agrotechniki rzepaku. Największe zainteresowanie wzbudziło proste, lecz niezwykle wymowne doświadczenie pokazujące, jak gęstość siewu wpływa na rozwój i plonowanie nowoczesnych odmian mieszańcowych.
Jak gęstość siewu wpływa na plon?
Na poletkach demonstracyjnych Rapool uczestnicy mogli zobaczyć doświadczenie pokazujące wpływ różnych gęstości siewu – od 50 do 20 nasion na metr kwadratowy – na rozwój i potencjał plonowania roślin.

– „Zazwyczaj nie zastanawiamy się, jak obsada wpływa na plonowanie. Tymczasem to kluczowy czynnik decydujący o potencjale mieszańców” – zaznaczył Kozera, prowadząc uczestników wzdłuż poletek doświadczalnych.
Już wizualnie różnice były wyraźne – rośliny w rzadszych siewach miały silniejszy pokrój, lepiej rozwinięte rozgałęzienia i więcej przestrzeni do wzrostu.
– „Nowe mieszańce plonują głównie na rozgałęzieniach bocznych. Nawet 70% plonu pochodzi z bocznych pędów, a tylko 20–30% z pędu głównego. Dlatego gdy mamy równomiernie rozmieszczone 20 roślin na metrze kwadratowym, warto się dwa razy zastanowić, zanim przeoramy plantację” – tłumaczył ekspert.
Jak dodał Kozera, standardowa jednostka siewna liczona na 50 nasion/m² często okazuje się zbyt gęsta. Optymalna obsada w przypadku nowych odmian mieszańcowych to 40–45 nasion/m², co pozwala uzyskać plony powyżej 4 ton z hektara, a w sprzyjających warunkach nawet więcej. W okolicach Gostynia, gdzie Rapool prowadzi doświadczenia od 2017 roku, ubiegły sezon przyniósł historyczny wynik – średni plon przekroczył 5 ton/ha. To najlepszy rezultat w historii lokalnych doświadczeń firmy.
– „Rzepak potrzebuje przestrzeni. Gęsty siew ogranicza rozwój bocznych rozgałęzień i zmniejsza potencjał plonowania. Nowoczesne mieszańce, takie jak Travolta, potrafią zrekompensować niższą obsadę – trzeba im tylko dać miejsce” – podsumował Kozera.
Badania odporności na czynniki stresowe
W ramach doświadczeń prowadzonych przez Rapool Polska oceniana jest odporność odmian rzepaku na różnego rodzaju czynniki stresowe. W kontrolowanych warunkach symuluje się m.in. działanie niskich temperatur oraz presję szkodników, aby sprawdzić, które odmiany najlepiej znoszą trudne warunki i jak szybko potrafią się regenerować. Równolegle testowane są różne strategie stosowania regulatorów wzrostu – tak, by ograniczyć nadmierne wydłużanie łodygi przed zimą i zmniejszyć ryzyko uszkodzeń mrozowych.
– Nowoczesne odmiany rzepaku mają ogromny potencjał, ale tylko wtedy, gdy potrafią poradzić sobie ze stresem – podkreśla Artur Kozera z Rapool Polska. – Dlatego sprawdzamy nie tylko ich plonowanie w optymalnych warunkach, lecz także to, jak reagują na mróz, suszę czy presję szkodników. Tego typu badania pozwalają lepiej zrozumieć, jak poszczególne odmiany reagują na stres i jakie praktyki agrotechniczne pomagają im zachować wysoki potencjał plonowania nawet w trudnych sezonach.
Runner – eksperymentalny typ rzepaku
W kolejnej części spotkania zaprezentowano odmiany typu Runner, będące mieszanką genetyczną rzepaku jarego i ozimego. Takie rozwiązanie jest obecnie testowane w Polsce, natomiast w krajach południowej Europy (m.in. na Węgrzech, w Bułgarii i Rumunii) już zyskuje popularność.
– „To ciekawy kierunek hodowli. Runner kwitnie o tydzień, a nawet 10 dni wcześniej niż odmiany ozime, dzięki czemu może być wykorzystany jako roślina pułapkowa wokół pól” – wyjaśnił Artur Kozera. – „Nie jestem jednak przekonany, że to rozwiązanie sprawdzi się w naszych warunkach produkcyjnych, ale w roli bariery biologicznej przed szkodnikami – jak najbardziej”.
Sprawdzone i nowe odmiany w portfolio Rapool
Podczas prezentacji kolekcji odmian Artur Kozera omówił najważniejsze pozycje w ofercie Rapool Polska – zarówno te dobrze znane rolnikom, jak i nowości oczekujące na rejestrację.
- JUREK F1 – jedna z czołowych odmian w ofercie Rapool, wcześnie kwitnąca i średnio wcześnie dojrzewająca, sprawdzona na dobrych i bardzo dobrych stanowiskach.
- TEMPTATION F1 – odmiana uniwersalna, dobrze radząca sobie zarówno na słabszych, jak i lepszych stanowiskach, odporna na wirusa żółtaczki rzepy.
- CREATE F1 – nowa odmiana z rozszerzoną odpornością na kiłę kapusty, zabezpieczająca plantacje w ok. 85% przypadków.
- CROCANT F1 – sprawdzona „kiłówka”, odporna na kiłę i wirusa żółtaczki rzepy; jeśli w gospodarstwie nie obserwuje się przełamania odporności, warto ją utrzymać w uprawie.
- BERNSTEIN F1 – odmiana posiadająca pełen pakiet odporności na choroby grzybowe i wirusowe, bardzo dobrze plonuje zarówno na stanowiskach słabszych jak i dobrych i bardzo dobrych.
- TRAVOLTA F1 – nowość o dużym potencjale plonowania, średnio wczesna, stabilna i łatwa w omłocie.
- LOTUS F1 – kolejna odmiana w procesie rejestracji, o średnim plonowaniu na poziomie 111% wzorca.
- ROYCE F1 i JANOSH F1 – dwie odmiany z najnowszego rozdania genetycznego, które szczególnie dobrze wypadły w doświadczeniach azotowych.
TRAVOLTA F1 i LOTUS F1 – nowa generacja odmian
Szczególne zainteresowanie wzbudziła nowa odmiana TRAVOLTA F1, będąca efektem współpracy hodowlanej firm DSV i Bayer. Pokrojem przypomina odmianę Bernstein, ale oferuje jeszcze wyższy potencjał plonowania i lepszą stabilność.
– „Travolta to odmiana podobna do Jurka, ale genetycznie bardziej rozbudowana. Jest nieco niższa, łatwiejsza w omłocie, a przy tym bardzo stabilna. Proszę zapamiętać tę nazwę – podkreślał Kozera, odmiana ta ma 95% szans na rejestrację i trafi do sprzedaży w sezonie 2025/26.
Kolejną nowością w ofercie będzie LOTUS F1, którego średnie plonowanie w badaniach COBORU osiągnęło 111% wzorca. Odmiana może trafić do dystrybucji na zasadzie wyłączności, w zależności od decyzji partnerów handlowych.
Nowe kierunki i zapowiedzi
W końcowej części spotkania Artur Kozera zapowiedział kontynuację badań nad wpływem gęstości siewu oraz nawożenia na efektywność plonowania odmian mieszańcowych. Wyniki tegorocznych doświadczeń będą zaprezentowane po żniwach, a szczegółowe podsumowanie – podczas kolejnej Akademii Rzepaku w listopadzie przyszłego roku.
– „To, co dziś pokazujemy, to efekt wielu lat pracy hodowlanej i obserwacji w różnych warunkach Europy. Rzepak to roślina wymagająca, ale przy odpowiedniej technologii potrafi odwdzięczyć się wyjątkowym plonem” – podsumował Kozera.
Na zakończenie Artur Kozera zwrócił uwagę, że nowoczesna hodowla i precyzyjna agrotechnika idą dziś w parze. Optymalizacja gęstości siewu, wybór odmian odpornych na choroby i świadome zarządzanie przestrzenią na polu stają się kluczem do sukcesu w uprawie rzepaku. Dzięki takim wydarzeniom jak Akademia Rzepaku, rolnicy mogą nie tylko poznać najnowsze odmiany i technologie, ale też zobaczyć w praktyce, jak teoria przekłada się na realne efekty w polu.





















